Ku przestrodze. Przerażające liczby istniejących toksyn z jakimi masz do czynienia.
źródło: toksyny.pl
Od czasu II wojny światowej świat został zalany dziesiątkami tysięcy syntetycznych substancji chemicznych. Każdego dnia na całym świecie w użyciu jest około 60 000 różnych substancji chemicznych, a większość z nich trująca. Ilość tych substancji nie mieści się w głowie, są to ogromne liczby, aż trudno doliczyć się zer.
Czy wiesz, że każdego roku ponad pół miliarda litrów tych chemikaliów uwalniane jest do gruntu na całym świecie. Z gleby tej wyrastają warzywa i owoce, które my potem spożywamy ! Z gleby tej wydobywana jest woda, którą pijemy ! Ponad 90 000 000 litrów różnych chemikaliów wylewa się do rzek czy jezior. Ponad 1 200 000 000 litrów chemikaliów wydzielanych jest w postaci gazowej do powietrza. My tym powietrzem oddychamy ! Ogółem prawie 2 850 000 000 litrów chemikaliów dostaje się do naszego środowiska. Liczby te choć ciężkie do ogarnięcia zwiększają się niestety z roku na rok.
Wszystko wygląda tak jakby wybuchła wielka toksyczna bomba rozprzestrzeniając wszystkie te chemikalia na cały świat. W wodzie znajdują się chlor, fluor i glin – w zależności od regionu. Wody podziemne i zbiorniki wodne zbierają wszystkie pestycydy, nawozy sztuczne i odpady przemysłowe jakie są stosowane. Potem taką wodą pojone są zwierzęta, z których następnie pochodzi żywność. Dodatkowo do wody może dostać się kadm i ołów z rur.
Zanieczyszczenia powietrza wchodzą w reakcję z tlenem i światłem słonecznym tworząc w następstwie smog i kwaśne deszcze.
Przemysł i benzyna z kolei zanieczyszczają powietrze setkami tysięcy ton ołowiu.
Ołów znajduje się ponadto w dymie papierosowym oraz konserwach.
Glin znajduje się w lekach zobojętniających kwas żołądkowy, proszkach do pieczenia i garnkach.
W żywności znajdują się konserwanty, sztuczne barwniki, wzmacniacze smaku. Natomiast rozpuszczalniki, bakterie, grzyby, pestycydy, herbicydy, metale ciężkie i opakowania różnego rodzaju zanieczyszczają żywność.
Myślicie, że to wszystko ? Nie ! Mamy jeszcze syntetyczne dywany, farby do włosów, lakiery do paznokci, kosmetyki, detergenty, środki czystości, nawozy, paliwa. Jesteśmy zewsząd narażeni i atakowani przez ogromne ilości chemii. A gdzie tu jeszcze jakieś WI FI i fale elektromagnetyczne z kuchenek mikrofalowych czy innych sprzętów ?
Wracając do żywności …. Trafiają do niej różne inne zanieczyszczenia w wyniku pomyłki, niechcący przy produkcji, czy podczas przechowywania lub pakowania. Mogą to być włosy zwierzęce, odchody szczurów, malutkie kawałki plastiku, szkła, papieru, a także płynne zanieczyszczenia jak na przykład środki chemiczne przeznaczone do czyszczenia maszyn w zakładzie produkcyjnym. Takie odpady są niemożliwe do uniknięcia, a regulacje rządowe dopuszczają ich zawartość w pożywieniu w niewielkiej ilości !
Nie ma możliwości aby móc uchronić organizm przed ich działaniem czy wniknięciem. Fakt, nasze organizmy są tak skonstruowane, że pozbywają się tych toksyn, a przynajmniej ich części. No właśnie, jeśli szybciej i więcej substancji dostaje się do organizmu niż może on wyrzucić rodzi się problem – pojawia się choroba. Nie dzieje się to natychmiast, dlatego niewiele osób zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Zwykle kumulacja toksyn daje o sobie znać w momencie wchodzenia w zaawansowany wiek. Przykładowo do momentu, w którym ukończysz 65 lat spożyjesz łącznie 45 tysięcy kilogramów jedzenia a w tym prawie 4500 kilogramów dodatków do żywności i przypadkowych zanieczyszczeń !!! Czy myślisz, że takie ilości nie będą miały wpływu na stan Twojego zdrowia ??? Jak bardzo istotne dla Ciebie, mając świadomość ile tego jest, będzie teraz to co spożywasz ??? Czy to nie jest przerażające ? Czy w wieku 60 lat chcesz być pełen energii ? Bawić się z wnuczkami, jeździć, zwiedzać, dobrze się bawić ? Czy wolisz może teraz jeść byle co, nie zwracać uwagi na zagrożenia wynikające z tych zanieczyszczeń a w wieku 60 lat łykać na śniadanie stertę tabletek i narzekać na ból tu i tam, na nadciśnienie, chorobę wieńcową czy nie daj Boże coś gorszego? Pozostawiam tę kwestię do przemyślenia zaznaczając jednak, że zdrowo się odżywiając możesz części tych substancji uniknąć.
źródło : „Naturalny detoks” dr Bruce Fife