fbpx
choroby,  mięso,  nowotwory,  zdrowie

Właściwości zdrowotne mięsa ? Takie same jak ramka fajek !!!

Jedzenie mięsa sprzyja rozwojowi nowotworów – zostało to już udowodnione. Prof Valter Longo z Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Davis trzymający pieczę nad badaniami wykazał, że ludzie jedzący mięso są cztery razy bardziej zagrożeni rakiem niż osoby, które mięsa nie jadają lub spożywają go rzadko. Porównał to właśnie do palenia tytoniu podsumowując, że spożywanie mięsa regularnie jest równoznaczne z wypaleniem paczki papierosów dziennie !!!

Badania dotyczące wpływu jedzenia mięsa na rozwój różnych chorób w tym nowotwory były prowadzone już w latach 70 – tych, jednakże dopiero pod koniec lat 90 – tych zaczęły się pojawiać rzetelne wyniki badań dotyczące tego tematu i potwierdzające jego szkodliwość. Prof Marion Nestle z Wydziału Żywności, Żywienia i Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Nowojorskiego ostrzega, że mięso wołowe sprzyja zachorowaniu na raka jelita grubego, odbytnicy, piersi i prostaty. Do tego dochodzi nowotwór trzustki według naukowców z Instytutu Karolinska w Sztokholmie.

Natomiast prof. Umberto Veronesi – jeden z najlepszych onkologów na świecie uważa, że nie tylko czerwone ale i białe mięso jest wrogiem numer jeden człowieka i należy z niego całkowicie zrezygnować.

Choroby, które wynikają ze spożycia białka zwierzęcego (mięso, wędliny, itp.) powstają z powodu gnicia tych produktów w układzie pokarmowym, zanieczyszczenia organizmu kwasem mlekowym, szczawiowym i moczowym (stąd również bóle kręgosłupa, osteoporoza, choroby stawów, i inne). Uczulenia, egzemy, przeziębienia, katary i inne choroby określane mianem chorób wieku dojrzewania są skutkiem miłości rodziców, którzy nie świadomi konsekwencji „wciskają” dzieciom mięso.

Jeśli człowiek odżywiałby się wyłącznie pokarmem białkowym – po miesiącu może umrzeć !!! W klasztorze Shaolin skazanym na śmierć podawano do jedzenia tylko mięso. Po 20 – 40 dniach umierali !!!

Mięso nie ma smaku ani zapachu więc dlatego trzeba go obrabiać: smażyć, gotować, solić – każda z tych czynności jest niebezpieczna dla zdrowia, ponieważ podczas takiej obróbki z mięsa wytwarza się około 20 trujących substancji niszczących naczynia krwionośne i układ nerwowy.

Kolejna sprawa to proces trawienia. Do strawienia mięsa organizm potrzebuje dużych ilości witamin i mikroelementów, które zabiera z organizmu, zatem nie jedząc przy tym warzyw i owoców pozbawiamy się tych składników. Nie wspomnę o tym, że przy braku warzyw i owoców mięso nigdy nie zostanie do końca strawione i zgnije w jelitach !!! To zaś spowoduje zakwaszenie krwi i rozwój komórek chorobotwórczych (szczególnie rakowych).

To nie koniec. Kolejna sprawa to antybiotyki,hormony i sterydy. (Oto link dla tych, którzy jeszcze nie widzieli do artykułu zamieszczonego ostatnio w wiadomościach http://wiadomosci.com/przekroczone-normy-antybiotyku-krakus-morliny-berlinki-masowo-wycofane-z-rynku/.)

Do mięsa trafiają ich ogromne ilości. Kontrole nie są w stanie zapanować nad tym procederem, gdyż antybiotyki produkowane są w garażach dosłownie, nielegalnie zresztą i lądują na polskim rynku. Polska kupuje tonami antybiotyki z Ukrainy, Rosji i innych krajów byłego ZSRR. Wszystko opiera się o kasę. Kurczak, którego kupujemy w sklepie miał 6 tygodni, a waży 1,5 kg. W normalnych warunkach taki 6 tygodniowy kurczaczek jest wielkości piłki do tenisa (może ciut większy). No ale żeby biznes się kręcił trzeba pakować w te biedne zwierzęta tony chemii aby rosły jak na drożdżach.

I apropo zwierząt. Czy ktoś z Was zastanawiał się, że tym mięsem ze sklepowej półki był kiedyś sympatyczny zwierzaczek ? Który przed śmiercią był ciągnięty za uszy, za ogon, kopany, traktowany jak przedmiot, który czuł, że idzie na śmierć? Kto wie ile trujących hormonów agresji i strachu wyprodukował jego organizm przed śmiercią ? Agresja rodzi agresję i potwierdzają to również badania, które wykazały, że ludzie spożywający mięso są bardziej agresywni od tych, którzy go nie jadają !

Jeśli w tym momencie ktoś pyta: Ok, a skąd w takim razie brać białko ? Po krótce odpowiem, że białka i tak spożywamy więcej niż powinniśmy, a po drugie jest go w wystarczającej ilości w warzywach, bez obaw. O białku napiszę odrębny artykuł.

Zatem …

Do Ciebie należy decyzja czy w wieku 50 lat chcesz robić turnee po mieście odwiedzając kluby i dyskoteki czy turnee po przychodniach lekarskich 🙂

.

źródło: „Czy można żyć 150 lat” Michal Tombak

www.newsweek.pl

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge