fbpx
choroby,  kosmetyki,  substancje toksyczne,  zdrowie

Toksyczny metal występujący w najpopularniejszych produktach jakie spożywasz

Czym że jest ? I gdzie ???

To ALUMINIUM (inaczej glin), które kiedyś nie występowało nigdzie prócz skał. Dopiero około 100 lat temu został on pozyskany z boksytu. Wcześniej o tym metalu słyszeli jedynie chemicy a w czystej postaci nie występował nigdzie, nie istniał.

Aktualnie znajduje się w wodzie z kranu (używany jest do jej oczyszczania) we Francji i Włoszech, o jego obecności w wodzie w Polsce nie ma danych. Występuje w produktach wysoce przetworzonych jako barwniki, stabilizatory czy środki przeciwzbrylające. Może znajdować się w zabielaczu do kawy, soli, cukrze i mleku w proszku nadając im sypkość, a nawet w serach, słodyczach i niektórych rodzajach pieczywa.

Dopuszczalna ilość aluminium w organizmie ludzkim to 1 mg na 1 kg masy ciała na tydzień. Czyli np. kobieta ważąca 60 kg nie powinna przekroczyć 60 mg aluminium na tydzień. Średnio z produktów spożywczych do organizmu dostaje się 14 – 35 mg na tydzień. No to nie ma tragedii można by powiedzieć ….. No niestety jest tragedia. Bo aluminium jest jeszcze np. w garnkach, których używamy w kuchni, w puszkach, wieczkach od jogurtów, w folii, którą pakujemy kanapki…. A część tego metalu dostaje się do pożywienia. Niektóre źródła podają, że człowiek przyjmuje nawet do 280 mg tygodniowo….. Jestem skłonna w to uwierzyć. Poziom aluminium w pieczonym mięsie w folii wzrasta o 378 % w mięsie czerwonym oraz o 215 % w drobiu.

W pomidorach naturalnie występuje aluminium w wysokości 2 mg na kilogram warzyw, jednak po ich ugotowaniu w aluminiowym garnku zawartość aluminium wzrasta w nich do 60 mg !!!!

Gdzie jeszcze?

cykoria 15 mg/kg

pietruszka 22 mg/kg

rukola 23 mg/kg

kawa 27 mg/kg

kakao 171 mg/kg

papryka w proszku 526 mg/kg

pieprz 603 mg/kg

To tylko przykłady. Po części aluminium do tych produktów zostaje dodane, a po części ze względu na nawożenie gleb ziemia staje się bardziej kwaśna, a to powoduje, że wchłania aluminium, a to z kolei dalej przedostaje się do roślin.

Nie ma uregulowań

mówiących jaka dawka aluminium

dopuszczalna jest w danym produkcie !

Jak tak zebrać to do kupy to nie wiadomo jaka ilość się uzbiera na tydzień. A to przecież nie koniec. Aluminium występuje również w kosmetykach: kremach, dezodorantach, paście do zębów …. kremom nadaje odpowiednią konsystencję, w paście zabija bakterie, a dezodorantom pomaga blokować wydzielanie potu. Philippa Darbre, naukowiec, poświęciła większość życia na badania dotyczące raka piersi. Zastanawiało ją dlaczego większość nowotworów piersi (guzów) znajduje się blisko pachy. Rozpoczęła więc badania kobiet z rakiem i bez raka piersi. Wynik był taki, że u kobiet z rakiem znalazło się więcej aluminium niż u kobiet bez tej choroby.

W sklepach są już antyperspiranty bez aluminium, nie jest łatwo je znaleźć, bo są to może dwa produkty na całą drogerię, ale są, oznaczone tak: (ja akurat ostatnio takie kupiłam, choć są i z innych firm)

Czytał ktoś z Was ulotkę leku na zgagę ? Wiecie, że tam też dodają aluminium ? Możecie tam zobaczyć informacje, że długotrwałe przyjmowanie może prowadzić do odkładania się aluminium przede wszystkim w tkance nerwowej i kostnej. Może to prowadzić do uszkodzeń mózgu i tzw „demencji”. Przy długotrwałym przyjmowaniu należy kontrolować poziom aluminium w organizmie. Stąd też po części przekleństwo naszych czasów czyli choroba Alzheimera.

przepraszam, że trochę niewyraźne zdjęcie

Pod postacią słynnych E można znaleźć:

E 173 – aluminium – środek barwiący cukierki na kolor srebrny i dekoracje stosowane na

wypiekach

E 541 – fosforan aluminiowo sodowy – środek emulgujący w cieście i pieczywie

E 554 – krzemian aluminiowo sodowy – przeciwzbrylająco w soli, cukrze, gumach do żucia

E 556 – krzemian aluminiowo wapniowy – również środek przeciwzbrylający

No i jeszcze wciąż budzący kontrowersje temat: szczepienia. Do szczepionek dodawane jest aluminium. Nie chcę się rozpisywać na temat zasadności z punktu widzenia medycyny dodawania aluminium do szczepionek, bo nie o tym artykuł, ale chcę tylko wspomnieć, że aluminium wstrzyknięte do mięśnia niszczy jego tkankę i przedostaje się do całego organizmu. Potem krąży w ciele i niszczy komórki.

Aluminium jest też prowokatorem alergii. Podczas badań alergie takie były wywoływane w laboratoriach. Wystarczyło podać dany produkt zwierzęciu wraz z aluminium i natychmiast okazywało się, że takie zwierzę miało alergię na ten właśnie produkt. Metal ten potrafi zaprogramować układ immunologiczny na dowolną substancję jeśli zostanie ona podana wraz z nim. Alergie powstają nie tylko podczas podania danego produktu z aluminium. Wystarczy, że w dniu podania szczepionki akurat pylą brzozy a układ immunologiczny rozpozna je jako patogen, wówczas alergia na pyłki brzozy jest gotowa.

Aluminium wpływa bardzo niekorzystnie na procesy poznawcze człowieka. Kumulacja aluminium w mózgu prowadzi do wystąpienia zaburzeń pamięci, mowy, koordynacji ruchowej, drżenia mięśni i paraliżu. Zwiększa, tak jak pisałam wcześniej, możliwość wystąpienia choroby Alzheimera, choroby Parkinsona oraz autyzm. Aluminium uszkadza tkanki mózgu, prowadzi do chorób zwyrodnieniowych, pogarsza pracę tarczycy, zwiększa łamliwość kości i powoduje bóle głowy. I to jeszcze pewnie nie wszystko ….

Co mogę powiedzieć ? Albo napisać ?

Krzem chroni przed toksycznością aluminium.

Skrzyp polny jest niemal przepełniony krzemem.

Pijcie więc skrzyp …

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge