JAK ZAPOBIEGAĆ WIĘKSZOŚCI, JAK NIE WSZYSTKIM CHOROBOM ?

Medycyna zajmuje się jedynie objawami. Nie leczy przyczyn ! Cierpisz na nadciśnienie tętnicze? Trzeba je obniżyć lekami hipotensyjnymi. A czy ktoś zainteresował się przyczynami nadciśnienia? Chorujesz na raka. Trzeba go potraktować promieniami i chemią. Lekarzy nie interesuje dlaczego on się rozwinął ! Miałeś zawał serca? Lekarz – chirurg wszczepi Ci stenty w tętnice, aby krew przepływała swobodniej. Ale dlaczego tętnice się zablokowały, to już nikt nie wnika.

Czy jesteś w stanie dojrzeć szaleństwo w takim postępowaniu?

Gdyby trawnik przed Twoim domem usechł z powodu nie podlewania, czy pomalowałbyś go na zielono i radował się, że rozwiązałeś problem? Przemysł medyczny w taki właśnie sposób myśli !

Twój lekarz ogranicza się do 10 minutowej wizyty i mówi Tobie: Nic się nie martw, wszystko jest ok, Twoje wyniki są w normie, poczekajmy aż będziesz poważnie chory, najlepiej już w fazie przedklinicznej 😀 to wtedy będziemy działać 😀 (nie twierdzę, broń Boże, że robi to świadomie).

Tymczasem wiemy, że ludzki organizm ma niespotykaną zdolność naprawiania uszkodzonego DNA. Gdybyśmy tak tylko wsparli tę zdolność odpowiednim odżywianiem moglibyśmy zapobiec większości szkód zanim wywołają one jakąkolwiek chorobę.

Dr T. Colin Campbell, który poświęcił 50 lat na badanie wpływu odżywiania na rozwój chorób, w szczególności raka, udowodnił, że białko zwierzęce – NIE ROŚLINNE – odpowiada za aktywowanie raka. Najważniejszym kancerogenem okazała się kazeina czyli białko z mleka, (więcej o mleku tutaj) która niezmiennie powodowała raka u szczurów będących na 20 – procentowej diecie białkowej. Białko roślinne nie miało wpływu na rozwój raka nawet gdy było podawane w ogromnych ilościach. Dwóch wybitnych naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, sir Richard Doll i sir Richard Peto opracowali raport dla nieistniejącej już Agencji Technologii Oceny Kongresu w USA. Raport zawierał informacje, że dzięki diecie można by zapobiec 35 % wszystkich przypadków raka. Dla porównania napiszę, że poprzez niepalenie można zapobiec 30 % przypadków raka. Zatem niesamowitym jest fakt, jak bardzo dieta jest ważna w zapobieganiu chorobom.

Dwaj kardiolodzy: dr Lester Morrison i John Gofman prawie 70 lat temu przeprowadzili badania, których celem było określenie wpływu diety na ryzyko chorób serca u osób po przebytym zawale serca. U pacjentów, którzy byli na diecie zawierającej mniej tłuszczu, cholesterolu i produktów pochodzenia zwierzęcego znacznie zmniejszyła się częstotliwość nawrotów choroby. W latach 70 dr Nathan Pritikin również przeprowadził takie badania, potem w latach 80 i 90-tych dr Esselstyn i dr Dean Ornish, wszyscy, choć działali niezależnie od siebie wykazali, że dieta oparta na produktach roślinnych zapobiega a także cofa już zaawansowaną chorobę serca !

Mogłabym tu wymienić naprawdę długą listę lekarzy, których wiedza poparta jest wieloletnimi badaniami, a którzy przekonują do spożywania niskoprzetworzonych produktów roślinnych czyli warzywa, owoce, surowe orzechy i pestki, rośliny strączkowe, kasze (jaglana i gryczana), dzięki którym możemy cieszyć się zdrowiem, witalnością, młodością i masą energii. Unikaj żywności mocno przetworzonej i produktów pochodzenia zwierzęcego ! Wyeliminuj całkowicie sól, olej i cukier (są na to zamienniki, o najlepszej soli na świecie przeczytasz tutaj a o cukrze tutaj) . Staraj się aby 80 % Twojego pożywienia pochodziło z węglowodanów, 10 % z tłuszczu i 10 % z białka i ciesz się życiem!

A wszyscy tańczą tak jak im przemysł farmaceutyczny i spożywczy zagra ! Czy zdajesz sobie sprawę, że negatywne skutki stosowania leków (poprawnie przepisanych i prawidłowo przyjmowanych) są przyczyną zgonów 106 tyś osób rocznie w USA? (dane z 2000 roku, nie wiem jak jest obecnie, domyślam się jedynie, że sporo wyższe) . No ok, nie jedna osoba pokusi się o stwierdzenie, że korzyści jakich doświadczają miliony innych osób przeważają nad tymi kilkuset tysiącami zgonów w ciągu roku. Otóż nie, im więcej wydajemy na walkę z chorobami tym bardziej chorzy i nieszczęśliwi jesteśmy. Bierzemy lek na jedną chorobę, która powoduje kolejną, lekarz zatem przepisuje kolejny lek na to drugie schorzenie, które wywołuje trzecie i tak w koło Macieju, każdy kolejny lek ma za zadanie sprzątnąć bałagan po poprzednim. Nie ma czegoś takiego jak atak na jeden cel, zawsze lek, który „działa” na jedno, dokonuje spustoszenia w innym miejscu w organizmie. Nie ma innej opcji !!!

„Wyobraź sobie człowieka, który trzy razy dziennie uderza się w skroń młotkiem, a nie może znaleźć leku na męczące go bóle głowy. Najsensowniejszym rozwiązaniem jest po prostu odłożenie młotka !”

Potrzebna jest zatem zmiana stylu życia i sposobu odżywiania. Wszystkie Twoje dolegliwości naturalnie znikną po przejściu na niskoprzetworzoną, roślinną dietę! Twój organizm niedomaga tylko dlatego, że dostarczasz mu pożywienia, z którym nie może sobie poradzić ! To wszystko !

PAMIĘTAJ ! Jeśli przyjmujesz suplementy diety zawsze zwracaj uwagę na to, aby były naturalne oparte na wyciągach z roślin, bez całej gamy sztucznych dodatków ! Nigdy w życiu nie wpłynie to korzystnie na Twoje zdrowie. Jeśli natomiast nic takiego nie przyjmujesz, to proponuję zacząć a szczególnie polecam to osobom, które nie specjalnie dbają o swoją dietę.