Pszenica – efekt uboczny: oponka na brzuchu i choroby

Pszenica – ciężko mi nawet jednym zdaniem określić te wszystkie szkody jakie wyrządza. Z pewnością jest to produkt, który kompletnie nie służy Waszemu zdrowiu a wręcz niszczy je. To i tak mało powiedziane …..

William Davis w książce „Dieta bez pszenicy” spowodował, że szczęka opadła mi do kostek. Książka jest nr 1 na liście bestsellerów „New York Timesa”, a sam autor jest lekarzem kardiologiem leczącym ludzi metodami niekonwencjonalnymi z ogromnym skutkiem – co bardzo ważne z perspektywy oceniania tego artykułu.

Pszenica dziś to już nie ta sama roślina jaką była dziesiąt lat temu. Przeszła tak radykalną przemianę, że to zboże z pszenicą ma aktualnie tylko wspólną nazwę. Jej odmiany były hybrydyzowane, krzyżowane i zmieniane genetycznie po to aby uzyskać coś co będzie odporne na warunki atmosferyczne i co przyniesie jak najwięcej plonów z hektara.

Lećmy po kolei…..

Efekt uboczny – oponka na brzuchu

Chleb pełnoziarnisty podwyższa poziom cukru we krwi bardziej niż sacharoza !!! Oznacza to, że zjedzenie dwóch kromek chleba jest gorsze niż zjedzenie batonika. Pragnę tu podkreślić, że mowa jest o każdym rodzaju pieczywa wykonanego z pszenicy: czy to biały, czarny, razowy, wieloziarnisty, fitness itp. Co z tego? To z tego, że gdy podnosi się poziom glukozy, jednocześnie zostaje podniesiony poziom insuliny, aby tę glukozę zmniejszyć. A im wyższy poziom insuliny tym więcej tłuszczu zostaje odłożonego do Twojej oponki.

Z innej strony: zjadasz na śniadanie dwie kromki chleba, poziom cukru znacznie wzrasta, tym samym trzustka wydziela sporą ilość insuliny, która ten cukier obniża. Gdy poziom ten spadnie poniżej jakiegoś poziomu, robisz się głodny, podświadomie pragniesz czegoś co znów podwyższy poziom cukru, często występują zachcianki na słodycze. Poziom cukru znów idzie do góry, Ty czujesz się lepiej. Wystarcza Ci to na około 2 godziny, po czym znów następuje spadek, a Tobie ponownie burczy w brzuchu. I tak w kółko. Takie cykliczne spadki i wzrosty poziomu cukru powodują kumulację tłuszczu, szczególnie w okolicach brzucha.

Pszenica uzależnia

Pszenica jest takim rodzajem pokarmu, który w specyficzny sposób wpływa na mózg i układ nerwowy. Wywołuje ona podobne do działania opiatów skutki. Niektórzy ludzie są od niej uzależnieni tak, że nie wyobrażają sobie życia bez chleba !!! Dzieje się tak, gdyż na skutek trawienia powstają w mózgu morfinopodobne związki, które wiążą się w mózgu z receptorami opioidowymi. Wywołuje to stan lekkiej euforii, bo zostaje pobudzony ośrodek nagrody. To tłumaczy stan niemożności zrezygnowania z pieczywa u większości ludzi. Poza środkami odurzającymi, takimi jak etanol, pszenica jest jednym z niewielu produktów żywnościowych , które potrafią zmieniać zachowanie, wpływać w przyjemny sposób na emocje i wywoływać objawy głodu narkotycznego po odstawieniu.

Część ludzi po wyeliminowaniu pszenicy z diety już po kilku dniach odczuwa poprawę humoru, lepszy nastrój, głębszy sen itd., część natomiast w pierwszych dniach po rezygnacji z tego zboża nie może sobie dać ze sobą rady, stają się nerwowi, agresywni, nie wiedzą co ze sobą zrobić, czują jakby im czegoś brakowało, a zapach pieczywa powoduje, że często nie potrafią się powstrzymać i sięgają po kromkę chleba czy bułeczkę. Natychmiast po spożyciu odczuwają ulgę i się uspokajają. Dokładnie tak samo jak narkoman, kiedy po kilku dniach głodu nagle dostaje działkę.

Z pewnością ciężko Tobie uwierzyć w takie działanie, być może myślisz, że to niemożliwe, ale dr William Davis przeprowadził masę badań, które jednoznacznie doprowadziły do takich wniosków.

Pszenica – łamacz kości

Tysiące lat temu równowaga PH diety ludzkiej była bardziej zasadowa. Z biegiem lat – głównie z powodu zwiększania ilości produktów zbożowych – zaczęła zmieniać się w kwasową. Doprowadza to do kwasicy, a ona daje się we znaki kościom.

Kości potrzebują wapnia. Są wówczas silne i mocne. Spożywając w nadmiarze produkty pszenne zakwaszasz organizm, a to powoduje, że z kości zostaje wyciągnięty węglan i fosforan wapnia po to, aby utrzymać Ph organizmu na odpowiednim poziomie. Ilość wapnia w kościach jest pokaźna, ale nie jest nieskończona, zatem z biegiem lat po trochu go ubywa i niestety kości demineralizują się i dochodzi do osteopenii i osteoporozy 🙁

Pszenica silnie zakwasza organizm – pamiętajcie o tym !

Pszenica a choroby

Pszenica wywołuje stany zapalne w organizmie. Reklamy mówią, że produkty zbożowe są zbawienne w walce z chorobami serca. Niestety badania, mówią co innego. Połączenie glutenowych białek, glutelin i amylopektyny wywołuje działania zapalne co prowadzi do przeróżnych chorób. Nie dajcie się zwieść hasłami reklamowymi, mówiącymi, że dane pieczywo ma dodatkowe kwasy omega – 3, że jest z dodatkiem błonnika, że jest wzbogacone witaminami – to wciąż jedna i ta sama szkodliwa dla zdrowia pszenica.

Dr William Davis przypisuje pszenicy większość chorób. W swojej książce przytacza przykłady ludzi przychodzących do niego z różnymi dolegliwościami. Ludzi, którzy nie mogą znaleźć dla siebie ratunku. Pierwszą rzeczą jaką zaleca w większości przypadków, to wyeliminowanie z diety pszenicy. Zdumiewające jest to, że Ci, którzy zastosowali się do rad doktora i wyrzucili pszenicę ze swojej kuchni, po miesiącu czy dwóch wracali zdrowi.

Choroby takie jak: miażdżyca, choroba Alzheimera, choroby nerek, choroby serca, demencja, rak, cukrzyca zarówno typu I jak i II, zaburzenia erekcji, choroby oczu oraz wszystkie zmiany skórne jak: trądzik, pryszcze, plamy, rumień, łuszczyca, bielactwo, wrzody, wysypki ….. według dr Davis’a mają związek z pszenicą.

Pamiętaj, że pszenica jest w niezliczenie ogromnej liczbie produktów, zaczynając od chleba (białego, ciemnego, z ziarnem itd.) przez makarony, płatki śniadaniowe po bułeczki, pączki, ciastka, rogaliki itd

Jako swój osobisty komentarz mogę napisać Wam, że gdy wyeliminowałam pszenicę ze swojej diety poczułam już po kilku dniach zdecydowaną różnicę w samopoczuciu, miałam więcej energii, więcej siły, lepszy humor, gładszą skórę, bardziej otwarty umysł. Szczerze mówiąc ciężko opisać takie samopoczucie, ale jest zdecydowana różnica między życiem z pszenicą a bez. Regularnie mam okazję do porównań gdyż zdarza mi się, że np. na tydzień czy dwa wrócę do spożywania produktów pszennych (bo np. są święta 🙂 czy jestem gdzieś na szkoleniu poza domem, lub najzwyczajniej w świecie na własne życzenie:) ). Po takim tygodniu mam serdecznie dość życia z pszenicą, bo widzę różnicę z każdej strony !!!

Zachęcam Was do spróbowania i wyrzucenia z menu pszenicy na chociaż tydzień, a sami poczujecie różnicę. Pamiętajcie jednak, że nie ma czegoś takiego jak: „jedna kanapeczka nie zaszkodzi” – jeśli pozbywacie się pszenicy to pozbywacie się jej co do jednej okruszyny i czekacie na cudowne efekty 🙂

źródło: „Dieta bez pszenicy” William Davis